– Nowy rok akademicki, to także nowy rok szkoleniowy dla „Strzelca” – mówi Jacek Tomasiak – dowódca jednostki "Strzelec", która już na stałe już wrosła w nyski krajobraz. Mundurowi uświetniają swoją obecnością wszystkie ważniejsze uroczystości rocznicowe w mieście. Widać ich także na byłym poligonie, na strzelnicy i w obiektach sportowych.

Gros strzelców, to studenci Instytutu Bezpieczeństwa Wewnętrznego nyskiej PWSZ, ale formacja jest otwarta dla wszystkich chętnych. Warunkiem jest jedynie ukończenie 16 lat, ponieważ szkolenie jest forsowne. To m.in. podnoszenie sprawności fizycznej, nauka strzelania i taktyki wojskowej. Młodzież ćwiczy też z zawodowym wojskiem w ich obiektach – na mocy podpisanych umów przez PWSZ. Dodajmy, że chodzi także o wyrobienie właściwych postaw patriotycznych i obywatelskich, nawiązanie do tradycji bojowych RP.

Jacek Tomasiak zapowiada, że ten sezon szkoleniowy będzie szczególnie atrakcyjny z uwagi na nowe wyposażenie jednostki. To m.in. trzy drony, jakie zakupiła uczelnia.