- W przesłanym piśmie ministerstwo transportu wypowiedziało się negatywnie - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Ministerstwo nie widzi potrzeby włączenia Opolszczyzny do tej sieci, ale uważam, że nadal powinniśmy o to walczyć. To być albo nie być dla południa Opolszczyzny. Mamy jedyne pełnotowarowe przejście Trzebinia - Bartultovice, gdzie jest wszystko przygotowane do pełnego transportu. Aż się prosi, żeby było to skomunikowane z autostradą A4 i z Opolem - przekonuje Fejdych.

Opolskim samorządowcom odpowiedział Tadeusz Jarmuziewicz, sekretarz stanu w ministerstwie transportu. Argumentuje m.in., że połączenie granicy z autostradą A4 możliwe jest przez Nysę.

Zdaniem samorządowców włączenie Opolszczyzny do europejskiego korytarza transportowego ułatwiłoby realizację wielu inwestycji drogowych. Również Czesi chcą, aby wpisano ich w sieć TEN-T. Zgromadzili już dokumentację inwestycji drogowych. Szansą na ich realizację są fundusze unijne. Te natomiast łatwiej otrzymać, jeżeli projekty mają charakter międzynarodowy.

Planowane jest następne spotkanie zainteresowanych korytarzem drogowym. Jego efektem ma być ponowienie wniosku do ministerstwa transportu.

Posłuchaj wypowiedzi Franciszka Fejdycha:


Jan Poniatyszyn (oprac. WK)