(fot. Tomasz Adamek / AFRO)

Kilka miesięcy temu w Nowej Cerekwi koło Kietrza w jednym z gospodarstw wykryto gorączkę typu Q. Przypomnijmy, że ta choroba występująca dotychczas tylko w tropikach jest zakaźna i zaraźliwa, a dotyka głównie zwierząt. Może przenieść się również na człowieka.

Takie zagrożenie istniało właśnie w Nowej Cerekwi. Dlatego pracownicy zostali objęci opieka medyczną. Nadal pod kontrolą są dwie osoby – mówi Joanna Poźniak, kierownik oddziału Epidemiologii głubczyckiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.


A co ze zwierzętami? Nadal trzy sztuki bydła mają wynik serologicznie dodatni – mówi Marek Szaciłło-Kosowski, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Głubczycach.


Czy to oznacza, że ryzyko wystąpienia tej choroby zostało zażegnane?


Procedury obowiązujące w zakładzie są nadal monitorowane, stado jest poddane kontroli. Mleko pochodzące od krów jest pasteryzowane i według zapewnień bezpieczne. Dodajmy, że w gospodarstwie tym wykryto 24 zarażone zwierzęta na ogólną liczbę około 170.


Łukasz Nawara (oprac. WK/JM)