Alkohol na terenie szkoły w czasie dożynek? Afera w Grabinie
Na gminnych dożynkach w Grabinie koło Niemodlina na terenie szkoły sprzedawano alkohol – alarmują nas zbulwersowani mieszkańcy. Dzień wcześniej, w sobotę, na tym samym terenie odbywała się zabawa wiejska i musiała interweniować tam policja, a nawet straż pożarna. Ktoś podpalił bale słomy, wykorzystywane do reklamowania święta rolników. Nasz reporter Bogusław Kalisz odwiedził dzisiaj Grabin.
- Dożynki się udały, było dość dużo ludzi. Zorganizowane były na boisku. Było sprzedawane piwo. Szkoła była jednak zamknięta – mówi jedna z mieszkanek Grabina.
Aleksander Juszczyk, zastępca burmistrza Niemodlina, zaprzecza, że alkohol był sprzedawany na terenie szkoły. Jest przekonany, że nie złamano prawa.
- Nie na terenie szkoły, tylko na terenie boiska, które jest wykorzystywane zarówno przez sołectwo, jak i szkołę. W czasie, kiedy odbywały się dożynki, nie było jeszcze rozpoczęcia roku szkolnego. W szkole nie odbywały się zajęcia lekcyjne ani pozalekcyjne – dodaje Juszczyk.
- Przedsiębiorca, który sprzedawał piwo podczas imprezy dożynkowej w Grabinie, miał stosowne zezwolenie – dodaje burmistrz Juszczyk.
Bogusław Kalisz