Poseł PiS Sławomir Kłosowski przypomniał, że informował o tym premier Kopacz.



- Jeżeli premier zapowiada przyjazd na Opolszczyznę z komendantem głównym to pod wielkim znakiem zapytania stoi działanie wszystkich organów wymiaru sprawiedliwości w województwie opolskim - dodał parlamentarzysta.
Zdaniem Małgorzaty Wilkos z Solidarnej Polski to niepoważne, by taką sprawą musi osobiście zajmować się szefowa rządu.
- Co w tej sprawie robi wojewoda - pyta radna Opola.



- Stąd apel posła Patryka Jakiego o zorganizowanie spotkania z komendantem wojewódzkim i powiatowym policji - przypomniała Małgorzata Wilkos.

- To najwyższa pora, by wszystkie służby zaczęły poważnie traktować tę sprawę - uważa Piotr Woźniak z SLD.



Zdaniem posła Leszka Korzeniowskiego z Platformy Obywatelskiej reakcja Ewy Kopacz była prawidłowa.



- To nienormalna sytuacja, że tematem musi zająć się premier - twierdzi poseł Mniejszości Niemieckiej Ryszard Galla.



Paweł Pohorecki z Twojego Ruchu przekonywał, że interwencja Ewy Kopacz może świadczyć o dużych nieprawidłowościach w tej sprawie.



Andrzej Butra z PSL jest przekonany, że sprawa szybko znajdzie swój finał na sali sądowej.



oprac. Cezary Puzyna