W Małej Panwi mało wody, ale spływy kajakowe są organizowane
- Jesteśmy zadowoleni z sezonu. Jeszcze go nie kończymy. Będziemy pływać póki pozwalać na to będą warunki atmosferyczne – mówi Dariusz Jasiniak, prowadzący wypożyczalnię kajaków nad Małą Panwią.
- Susza dotknęła górną część rzeki, ale Mała Panew ma 140 kilometrów. W górnej części koryto jest szersze i jest problem z wodą i kajaki nie płyną. Mówimy o odcinku Krupski Młyn – Kolonowskie. Tutaj od Kolonowskiego do jeziora są progi wodne, które spowalniają bieg wody i nie ma żadnych problemów – wyjaśnia Jasiniak.
Jasiniak dodaje, że teraz średnia głębokość wody w Małej Panwi wynosi 25 centymetrów, więc rzeka jest bardzo bezpieczna także dla rodzin z małymi dziećmi. W upalne dni temperatura wody przekracza 20 stopni. Coraz popularniejsze nad Małą Panwią jest łączenie spływów kajakowych z turystyką rowerową.
Bogusław Kalisz