Wichura szalała w Suchodańcu. Sprzątają połamane drzewa
Pracownicy zakładu komunalnego z Izbicka usuwają skutki wichury, która przeszła kilka dni temu przez kilka miejscowości w gminie. Najwięcej szkód silny wiatr wyrządził w miejscowości Suchodaniec. Przewróconych zostało kilkadziesiąt drzew, zniszczona została linia energetyczna, ale już została naprawiona. Szkody poniosło także Nadleśnictwo Strzelce Opolskie.
- Strat w budynkach mieszkalnych i gospodarczych było niewiele – mówi Grzegorz Koprek, zastępca wójta gminy Izbicko.
- Poza terenem zabudowanym poprzewracało dużo drzew, powyrywało z korzeniami. Najwięcej koło miejscowości Suchodaniec, Krośnica i Borycz. Przewracające się drzewa zniszczyły część linii energetycznej. Obecnie trwają tam porządki. Strat nie ponieśliśmy, ale potrzebne są nakłady finansowe, aby pousuwać połamane drzewa, które utrudniają dojazd rolnikom do gruntów rolnych – wyjaśnia Koprek.
Przez silny wiatr zniszczony został także zabytkowy dąb w Krośnicy, który stanowił atrakcję turystyczną.
Bogusław Kalisz