Piraci nad Jeziorem Nyskim. Bitwa morska z Napoleonem w tle
Nad Jezioro Nyskie przyjechali piraci, Legion San Domingo i Garda Zlatohorska. Nie zabrakło też Bractwa Kurkowego z Nysy. Po raz trzeci miłośnicy historii i wojsk rekonstrukcyjnych zorganizowali bitwę morską przypominającą szlak polskich legionów w czasach napoleońskich.
- Naszym celem jest pielęgnowanie i przypominanie historii młodemu pokoleniu - mówi Zdzisław Zdanowicz - kanclerz Bractwa Kurkowego i król kurkowy.
Furorę nad jeziorem zrobili także piraci, którzy przyjechali do Nysy ze Śląska.
- Świetnie się bawimy, porywamy dziewice, kradniemy ze statku skrzynie złota, ale głównym celem jest zainteresowanie młodego pokolenia wydarzeniami sprzed lat – mówi „pirat” Mirosław Bąk z Chorzowa. Pogoda sprawiła, ze bitwa rozpoczęła się z godzinnym opóźnieniem, ale widzowie cierpliwie czekali na to morskie widowisko.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska