Wypadek masowy w Brzegu. Duże ćwiczenia kompanii strażackiej
Najpierw na miejsc zdarzenia udaje się jeden zastęp z jednostki ratowniczo – gaśniczej w Brzegu. Dowódca prosi o natychmiastowe wsparcie ze względu na wielkość zdarzenia.
- Proszę podesłać następne jednostki JRG oraz strażaków z kompanii strażackiej, ponieważ mamy tutaj sporo osób poszkodowanych, a siły i środki są niewystarczające – mówił przez radiostację dowódca zmiany do dyżurnego Powiatowego Stanowiska Kierowania w brzeskiej komendzie straży.
Przez kilkanaście minut na miejsce przyjeżdżają kolejne zastępy. Łącznie na miejscu zdarzenia pojawiło się ich 14.
- Udało nam się rozciąć busa i wydobyć poszkodowanego kierowcę. W międzyczasie rozpoczęliśmy ewakuację poszkodowanych z autobusu. Na miejsce leci śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, będziemy zabezpieczać miejsce lądowiska – dodaje Krzysztof Łukiewicz, który przejął dowodzenie podczas ćwiczeń.
Udział w akcji bierze kilkudziesięciu strażaków. To ratownicy kompanii strażackiej z powiatu brzeskiego i nyskiego, które należą do krajowego systemu ratownictwa. To test gotowości przede wszystkim ochotników, a także sprawdzenie całego systemu – podkreśla na koniec Adam Janiuk, rzecznik prasowy opolskich strażaków.
Ćwiczenia trwały kilka godzin.
Posłuchaj relacji:
Maciej Stępień