- Po prostu nie ma się czego wstydzić tylko trzeba mówić o czymś, co się wydarzyło. Mam wrażenie, że ma to coś na celu, czyli to, żeby się nie poddawać, bo ja miałem takie momenty, w których myślałem, że już nie dam rady, a jednak patrząc, siedząc tutaj, mam wrażenie, że dobrze, że nie poszedłem w lewo, tylko poszedłem w prawo. Szczególnie młodzież nie zdaje sobie sprawy z tego, że w wieku 15, 16, 18 lat podejmuje życiowe decyzje, ale to co robią w tym wieku, tego w dużej mierze poniosą konsekwencje w przyszłości. Jeżeli teraz gdzieś zboczą z drogi i pójdą w używki, nie będą mieli pasji, nie będą mieli celu, do którego będą dążyć, to później ciężko będzie się pozbierać. Dlatego to staranie się dotrzeć do świadomości tych młodych ludzi to też jest, w pewnym sensie, taka moja rola po tym, co przeszedłem – tłumaczy Błaszczykowski.

- Myślę, że ta książka zrobi coś fajnego. My to słyszymy po opiniach, po listach, po głosach, po ludziach, którzy się do nas zwracają. Okazuje się, że zawsze, jak w jakiejś historii jest prawda, to ona się obroni. Przeczytaj, przemyśl, zweryfikuj własne życie i jeśli gdzieś cię coś ugniata to idź drogą Kuby – dodaje Małgorzata Domagalik.

W książce można znaleźć wywiady oraz wypowiedzi osób z najbliższego otoczenia piłkarza, w tym także trenerów, m.in. Jurgena Kloppa czy Adama Nawałki. W sierpniu biografia Jakuba Błaszczykowskiego ukaże się również na rynku niemieckim.

Posłuchaj:

Daria Placek