Więcej ograniczeń - i mniej tirów na brzeskich drogach
Zarządcy ulic chcą przymusić kierowców aut ciężarowych, by ci poruszali się tranzytem, czyli drogą krajową nr 39, która jest przystosowana do przyjęcia ciężkich pojazdów. Stanisław Kowalski z Zarządu Dróg Powiatowych przyznaje, że ustawienie znaków już przyniosło pierwsze efekty.
- Na pewno tych aut jest mniej, obserwujemy to. Jesteśmy w kontakcie z brzeską policją, która też od czasu do czasu strofuje kierowców. Nasze drogi i ich nawierzchnie mają po 10 lat, są w kiepskiej kondycji, dlatego musimy o nie dbać, bo na kapitalne remonty nie ma pieniędzy – podkreśla Kowalski.
Znaki informujące o ograniczeniach tonażowych pojawiały się w Brzegu od kilku tygodni.
Dodajmy, że do tej pory większość kierowców tirów rezygnowała z przejazdu drogą krajową nr 39, a wybierała inne trasy. Dziś, jadąc od strony autostrady A4, kierujący mogą się poruszać tylko ulicą Włościańską, Armii Krajowej, Jagiełły i dalej w kierunku na Kępno, Poznań i Warszawę.
Maciej Stępień