Nyski ZOZ dla pacjentów. Dekontaminacja na bieżąco
Milion 300 tys. zł – to łączna kwota zakupu m.in. respiratorów, aparatury do znieczuleń i sprzętu endoskopowego, a także aparatu do dekontaminacji (po przetargu kosztował 300 tys. zł).
Nyski szpital – jak mówi dyrektor Norbert Krajczy – jest jedynym w województwie, który posiada takie urządzenie. Pozwala ono zwalczać wszelkiego rodzaju bakterie, wirusy i grzyby, które powodują zakażenia wewnątrzszpitalne. Dotyczy to zarówno sal operacyjnych, OIOM, jak też sal pacjentów. Można w taki sposób odkazić zarówno materac, czy łóżko, jak i całe pomieszczenie.
- Dzięki dekontaminacji pacjent jest bezpieczniejszy, tym samym szpital bardziej przyjazny. Załoga jest już przeszkolona, w nadchodzącym tygodniu przyjeżdża pracownik serwisu, aby wspólnie z nami przeprowadzić taką pierwsza dekontaminację – mówi przełożona pielęgniarek Stanisława Zawadzka.
Zakup powinien się szybko zwrócić, bowiem takie usługi wykonywane na zlecenie przez zewnętrzne firmy nie należą do tanich.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska