Podpalacz lasu grasuje w okolicach Łambinowic i Tułowic
Kilka groźnych pożarów wybuchło tej wiosny w lub w bezpośredniej bliskości lasów należących do Nadleśnictwa Tułowice. Paliło się między innymi koło Łambinowic. Leśnicy przypuszczają, że może je powodować podpalacz.
- Na razie nikogo nie udało się zatrzymać, ale bacznie obserwujemy nasz teren – zapowiada Ryszard Bojkowski z Nadleśnictwa Tułowice.
- Pożary wybuchały bądź na samym terenie byłego poligonu w Łambinowicach, bądź też w pobliżu naszych lasów. Był też jeden poważny pożar w Goszczowicach, gdzie spłonął młodnik należący do osoby prywatnej. Pożar został wykryty przez nasz system alarmowy. Mamy podejrzenia, że tam jest jakiś podpalacz – mówi nadleśniczy.
Lasy Nadleśnictwa Tułowice obserwowane są między innymi ze specjalnych wież.
Bogusław Kalisz