- Ta uczelnia powstawała z niczego, w bardzo słabej bazie lokalowej. To wszystko zostało stworzone głównie z jego inicjatywy. To był wspaniały lekarz, miał przynajmniej siedem specjalizacji. Słynął z przepięknych wykładów. W ocenie studentów zawsze zajmował czołowe miejsce - mówi dr hab. Janusz Kubicki, pierwszy prorektor uczelni.

Współpracownicy profesora Steciwki wspominają go jako postać barwną.

- Pan profesor często zwracał się do nas po imieniu i dla nas to był taki znak rozpoznawczy. Bo kiedy na przykład do mnie powiedział "Tomek", to ja wiedziałem, że wszystko jest w porządku, a kiedy mówił "panie dyrektorze" to znaczy, że w czymś nawaliłem - dodaje z uśmiechem rektor PMWSZ dr Tomasz Halski.

Profesor Andrzej Steciwko zmarł 30 grudnia 2012 roku. W holu budynku Państwowej Medycznej Wyższej Szkoły Zawodowej odsłonięto także jego pamiątkową tablicę.

Posłuchaj:

Daria Placek