Nie chodzi o handel na wielką skalę, choć jeden z zarzutów mówi o sprzedaży 60g amfetaminy, czyli ilości wystarczającej do odurzenia kilkudziesięciu osób. Do transakcji dochodziło natomiast wielokrotnie i w niewielkich odstępach czasu. Najpoważniejszy zarzut, jaki usłyszał 22 – latek, to trzykrotne udzielenie marihuany małoletniemu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. To właśnie uzasadnia rozpatrywanie sprawy przez Sąd Okręgowy. Okazuje się, że małoletnim był drugi oskarżony, bowiem do transakcji doszło w ubiegłym roku, kiedy to nie miał jeszcze ukończonych 18 lat.

- Obie te sprawy ściśle się z sobą łączą, zatem zasadnym było objąć jednym aktem oskarżenia obu oskarżonych. Niepokoi to, że sądząc po liczbie spraw tzw. narkotykowych, coraz więcej osób uczestniczy w obrocie środkami odurzającymi i psychotropowymi – mówi prokurator Bolesław Wierzbicki.

Posłuchaj:

Dorota Kłonowska