- To w gruncie rzeczy jest wystawa o Polsce - powiedział na antenie RO Bernard Gaida. - Ta wystawa nie ma pokazywać jedynie tego, co na przykład ilustrowano teraz przy okazji obchodów Tragedii Górnośląskiej, czyli okresu 1945-1950 - stwierdził przewodniczący VdG.

- Wstęp powinien sięgać dalej przed rok '45, gdyż Mniejszość Niemiecka funkcjonowała w Polsce już w okresie międzywojennym, choć tu akuratnie nie była jeszcze mniejszością, ale w Katowicach już była - powiedział przewodniczący Gaida.

- Najmniej zbadany historycznie okres funkcjonowania Mniejszości Niemieckiej w Polsce to czas od roku 1950 aż do 1970 - dodał szef VdG.

- Historia tutejszych ziem polskich jest siłą rzeczy wielokulturowa - dodał Gaida. - Ważne jest to, by to zrozumieć i podejść do tego w sposób świadomy, rozsądny, nie próbując wzniecać jakichkolwiek antagonizmów.

- Wystawa ma też zilustrować, skąd Mniejszość Niemiecka znalazła się na ziemiach polskich, dlatego też pełni w jakimś sensie funkcje edukacyjne - dodał przewodniczący VdG.

- W moim odczuciu w żadnym wypadku nie powinno się takich kwestii traktować w kategoriach politycznych - stwierdził Bernarda Gaida.

Ważną kwestią będzie też sprawa źródeł finansowania ekspozycji , najpierw jednak trzeba przyjąć jej ostateczną formę.

Jacek Rudnik