"System rowerów miejskich działa dobrze". Są też drobne wady
150 jednośladów można wypożyczyć w piętnastu punktach na terenie całego miasta. Jak mówi Chudy-Wójtowicz, lokalizacja stacji jest bardzo starannie przemyślana.
- Postoje nie są daleko od siebie, a to daje możliwość sprawnego poruszania się w mieście. Dla mnie jedynym problemem jest stacja przy centrum handlowym "Karolinka", bo w drodze do niej nie ma szansy na przesiadkę lub zostawienie roweru - wyjaśnia.
Chudy-Wójtowicz dodaje, że czasami zawodzi też system elektroniczny.
- Zdarzają się problemy z terminalami i serwisowaniem. Kilkukrotnie chciałam wypożyczyć rower, w dokach stało ich kilka, a komputer twierdził, że wszystkie są w naprawie. Z tego co wiem, firma obiecała bardziej staranne serwisowanie jednośladów - zaznacza.
Rowery miejskie pojawiły się w dokach stacji 13 marca, czyli dwa tygodnie później niż w latach ubiegłych. Poślizg wynikał z przetargu na nowego operatora systemu. Wygrała go firma NextBike, która zarządzała rowerami przez trzy ostatnie sezony.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak