- Nie jest ona prawomocna - zaznacza wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha. - Będziemy starali się rozważyć odwołanie od tej decyzji bo przysługuje nam odwołanie do Generalnego Inspektora Budowlanego i najprawdopodobniej z tego skorzystamy - zapowiada.

Wiceprezydent dodaje, że miasto jest zdeterminowane do przeprowadzenia remontu tego mostu. Przygotowywana jest dokumentacja, finansowanie jest zapewnione.

- Dlatego mamy pewną propozycję dla inspektora budowlanego - dodaje. - Chcielibyśmy zaproponować przyjęcie takiego wariantu, że pod ścisłym reżimem oceny stanu technicznego tego obiektu mógłby on funkcjonować do momentu rozpoczęcia tego remontu, który, jak wiele na to wskazuje, mógłby się rozpocząć jeszcze w tym roku - mówi.

Mirosław Pietrucha zaznacza, że w razie zamknięcia mostu ruch komunikacyjny będzie się opierał na istniejących przeprawach, bo do czerwca żadnego tymczasowego mostu nie uda się wybudować.

Posłuchaj:

Aneta Skomorowska