– Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń, jeśli chodzi o przygotowanie wypoczynku – mówi Piotr Dańkowski, wizytator z kuratorium oświaty w Opolu.

- Mimo że zimy nie było, wszystko to, co zrobiono dla tych dzieci, świadczy o tym, że zostało to przygotowane na wysokim poziomie. Te ferie były nastawione na sport i ruch. Dzięki bliskości Czech młodzież często wyjeżdżała na tamtejsze wyciągi – dodaje Dańkowski.

95 turnusów skontrolowali pracownicy Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu.

- Standard ośrodków i miejsc, gdzie wypoczywały dzieci, nie budzi zastrzeżeń – mówi Małgorzata Gudełajtis, rzecznik tej instytucji. - Sprawdzaliśmy, co dzieci jedzą i jakie są warunki w pokojach i łazienkach - dodaje.

- Jeżeli chodzi o zabezpieczenie sanitarne, nie mieliśmy zastrzeżeń. Przyjęliśmy trzy zgłoszenia rodziców dotyczące czystości w łazienkach. Uwagi te nie potwierdziły się. Zgłoszono nam również jeden „dziki” wypoczynek, chodziło o zajęcia sportowe organizowane w miejscu zamieszkania młodzieży - dodaje Gudełajtis.

Dodajmy, że powrót uczniów z Opolszczyzny do szkoły nie oznacza zakończenia ferii. Te będą trwały jeszcze przez cztery tygodnie - w naszym regionie będą wypoczywali uczniowie z innych regionów. W tym czasie nadal będą prowadzone kontrole. Dziś ferie rozpoczęły województwa lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie i śląskie.

Posłuchaj:

Piotr Wrona