Studenci chcą stołówki. A indeksów?
Maciej Kochański, przewodniczący Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Opolskiego, mówi, że to sprawa sentymentu, bo możliwości techniczne, by z nich zrezygnować, są już od dawna.
– System USOS, który obsługuje naszą uczelnię, przejął kompetencje indeksu – to tam są wpisywane wszystkie oceny, jakie wystawiają nam wykładowcy, a indeks jako taki przestał być dokumentem obowiązującym na naszej uczelni. To wyłącznie kwestia pamiątkowa. Aczkolwiek nadal będzie konieczny do zaliczenia sesji, jeśli tak zdecydują studenci – wyjaśnia szef samorządu studenckiego.
Koleją sprawą, którą studenci zamierzają rozwiązać, to brak stołówki. – Chcemy w końcu jeść porządne domowe obiady, we właściwej cenie, między zajęciami, wychodząc tylko podczas 15-minutowych przerw, jakie dzielą bloki zajęciowe. Jest już wszystko – potrzeba tylko woli urzędu miasta, by zmienić plan dotyczący tego miejsca. Jeśli tylko się pojawi, to jak najszybciej zaczynamy budowę stołówki – mówi Kochański.
Wstępnie wybrano dwie lokalizacje. Studenci chcą, by stołówka powstała w obrębie kampusu.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Roman Juranek (oprac. WK)