Marek Staszewski, dyrektor placówki, prognozuje, że największe obciążenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego rozpocznie się w środę. - Przewidzieliśmy obecną sytuację, więc na razie wszystko jest pod kontrolą - zapewnia.

- Uruchamiamy już teraz dwa dodatkowe gabinety. W jednym z nich lekarz internista z oddziału wewnętrznego będzie przyjmował dorosłych. Do drugiego gabinetu zostanie oddelegowany pediatra z oddziału dziecięcego - on zajmie się małoletnimi - informuje.

Dyrektor szpitala zwraca uwagę, że sytuację w SOR-ze dodatkowo skomplikowała dziś zimowa pogoda.

- Trafiło do nas wiele osób, które się poślizgnęły, więc lekarze zatrudnieni specjalnie na potrzeby SOR-u nie mogą przyjmować pacjentów podstawowej opieki, bo zajmują się ludźmi z urazami - tłumaczy.

- Na drogach i chodnikach zalega śnieg oraz błoto. W związku z tym zgłaszają się pacjenci typowo urazowi, ale na to jesteśmy przygotowani - do tego służy SOR. Tam w sposób ciągły pracuje dwóch lekarzy: jeden zabiegowy, a drugi niezabiegowy - informuje.

Zdaniem Staszewskiego, do godziny 18:00 w SOR-ze pojawi się dziś (05.01) ponad 60 osób.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak