Postrzelenie w Nysie: nowe fakty
Operacja 22 – latka została przeprowadzona (8.12) w opolskim WCM – i jak mówi ojciec – była już piątą operacją, jaką syn przeszedł od czasu zdarzenia (5/6.12). Tym razem udało się usunąć pocisk, który tkwił pomiędzy kręgosłupem, a aortą.
- Łukasz czuje się dobrze, jest przytomny – mówi Piotr Śliwiński.
Także dzisiaj (8.12) jego pełnomocnik złożył do prokuratury w Opolu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa przez funkcjonariusza.
Zdaniem Piotra Śliwińskiego, jego syn po wylegitymowaniu przez policjanta wprawdzie wsiadł do samochodu, ale nie miał zamiaru przejechania funkcjonariusza. Przypominamy, do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę koło nyskiej Wieży Ciśnień. 22 - latek wraz z kolegami był legitymowany, następnie według wersji policji wsiadł do samochodu i usiłował przejechać policjanta, który wyciągnął broń i wystrzelił.
W sprawie zostało wszczęte prokuratorskie śledztwo, a także postępowanie wyjaśniające prowadzone przez KWP w Opolu.
Posłuchaj:
Sprawę wcześniej relacjonowaliśmy obszernie w magazynie reporterów:
Dorota Kłonowska