Jej zdaniem, w warunkach szybko starzejącego się społeczeństwa powinno się wspierać finansowo rodziny i osoby, które opiekują się niedołężnymi.

- Powinno się powiązać działania polityki zdrowia i społecznej ponieważ nie ma lepszych warunków dla chorego jak przebywanie w domu - dodała Rybka.

W jej ocenie zmiany dotyczące opieki długoterminowej powinny dotyczyć także modelu finansowania opieki nad potrzebującymi.

Z kolei zdaniem wicemarszałka regionu Romana Kolka, często o opiece nad osobami po ciężkich operacjach i schorzeniach decyduje pieniądz. Placówki medyczne wolą wykonywać mniej kosztochłonne zabiegi, dlatego też - przekonuje - wyceną świadczeń powinna zając się powoływana Agencja Taryfikacji Świadczeń Opieki Zdrowotnej.

- To jest jedyna szansa, aby podmioty publiczne i prywatne mogły ze sobą na zdrowych warunkach konkurować a teraz tak nie jest - mówi. - Dziś zdarza się, że jeśli prywatne placówki uznają, że leczenie jest za drogie, odsyłają pacjenta do publicznej jednostki.

Elżbieta Szwałkiewicz, była konsultant krajowa do spraw pielęgniarstwa przewlekle chorych i niepełnosprawnych, zwraca też uwagę na to, że opiekę nad potrzebującymi finansuje obecnie Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwo Zdrowia.

- Moim zdaniem, finansowanie opieki długoterminowej powinno pochodzić z wielu źródeł. Czyli pielęgnacja mogłaby być finansowana z pomocy społecznej a cięższe schorzenia z NFZ. My też powinniśmy dbać o zdrowie i częściowo powinniśmy finansować utratę samodzielności, czyli pomoc finansowa powinna iść z trzech źródeł - podkreśliła.

Dodajmy, że o problemach opieki nad osobami schorowanymi dyskutowano podczas konferencji "Opolskie rozważania nt. opieki długoterminowej".

Posłuchaj:

Piotr Wójtowicz