Bobry w Forcie Wodnym
- Niewykluczone, że bobry przeniosły się do parku znad Jeziora Nyskiego i nabrzeży rzeki, gdzie zostały spłoszone przez ludzi i ciężki sprzęt - mówi Łukasz Lewicki z wydziału ochrony środowiska UM w Nysie. Osiedliły się w dzikiej części Fortu Wodnego, niedaleko ujścia Nysy Kłodzkiej. Już przed kilkoma miesiącami zabezpieczono cenniejsze drzewa metalową siatką, ale bobry upodobały mniej okazałe osiki, olsze i wierzby. Na razie te okolice są monitorowane, nikt nie zakłóca bobrom spokoju, a one sieją coraz większe spustoszenie.
Jak powiedział nam Bernard Rudkowski, naczelnik wydziału ochrony środowiska w nyskim magistracie, niewykluczone, że gmina zwróci się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o zgodę na odłowienie bobrów i przetransportowanie ich w inne miejsce.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska