Garbowski: Kara niewspółmierna
- Nie jestem przeciwnikiem decyzji Miejskiej Komisji Wyborczej, komisarza wyborczego oraz Państwowej Komisji Wyborczej. Moim zdaniem, zbyt restrykcyjna wykładnia przepisów Kodeksu wyborczego pozbawiła mieszkańców Opola fundamentalnego prawa każdego obywatela, prawa do wyboru władz lokalnych. Kara, która została wymierzona, jest niewspółmierna do błędu. W przyszłym tygodniu jako poseł na Sejm wystąpię do rzecznika praw obywatelskich z prośbą o zaskarżenie wytycznych PKW do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Garbowski.
- Chcemy ocenić tę sytuację, która spowodowała, iż moje, nasze marzenia skończyły się. Uważam, że winnymi tej sytuacji są: po pierwsze - osoba upoważniona przez pełnomocnika komitetu wyborczego SLD - Lewica Razem do reprezentowania przy czynnościach wyborczych w Opolu, m.in. za wadliwe i błędne wypełnienie list z poparciem, po drugie - przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD Piotr Woźniak, za niewłaściwy nadzór nad rejestracją list wyborczych, po trzecie – moja skromna osoba, która zbyt dużym zaufaniem obdarzyła te osoby - wyliczał poseł SLD.
Garbowski zapowiada, że poparcie zdobyte w czasie kampanii przyczyni się do stworzenia stowarzyszenia: - W czasie kampanii wyborczej poznałem wspaniałych opolan, ludzi z wielką pasją i energią. Na mnie spoczywa wielki obowiązek, aby tę energię wykorzystać dla naszej wspólnoty samorządowej. Podjąłem decyzję o założeniu stowarzyszenia „Opole – więcej niż miasto”.
Posłuchaj: