W szafie, za lodówką i pod łóżkiem - takie kryjówki przed policją wybrali trzej mężczyźni. Dyżurny z Ozimka odebrał zgłoszenie o podejrzanych osobach kręcących się wokół domków, a skierowany na miejsce patrol złapał 25-latka oraz dwóch nastolatków na gorącym uczynku.

O szczegółach zdarzenia, do którego doszło w nocy z 16 na 17 października mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu:

- Wszyscy zostali zatrzymani. Są to: 25-letni mieszkaniec Opola oraz 14- i 15-latek, którzy uciekli z placówki opiekuńczo-wychowawczej. Nieletnich zabrano do Izby Dziecka, natomiast najstarszy z włamywaczy trafił do aresztu. Usłyszał on także siedem zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem - do zarzucanych czynów przyznał się. Policjanci odzyskali część łupów, między innymi telewizor i notebooka - informuje.

Za włamanie z kradzieżą 25-latkowi grozi do 10 lat więzienia. Nieletni odpowiedzą przed sądem rodzinnym.

Posłuchaj wypowiedzi:

Witold Wośtak