Jak nie dać się oszukać w Holandii?
Polacy wyjeżdżający do pracy w niderlandzkich zakładach pracy - najczęściej przez pośredników - nie znają swoich praw. Nie mają zatem szans, by je wyegzekwować.
- Musimy współdziałać z miejscową policja, by wspólnie zadbać o bezpieczeństwo rodaków za granicą - mówi podinspektor Piotr Królikowski, naczelnik wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Dobro rodaków wyjeżdżających do Holandii pracować leży nam na sercu. Dlatego wraz z WUP-em oraz innymi instytucjami i holenderskim organizacjami i policją organizujemy takie wydarzenia. Chcemy prowadzić działania także w sprawie handlu ludźmi, który teraz wygląda inaczej niż przed laty. Chcemy zapobiegać wyzyskowi - dodaje naczelnik Królikowski.
- Po to właśnie przyjechaliśmy, by pokazać wam, że należy najpierw poznać prawo holenderskie, by nie dać się oszukać nieuczciwym ludziom - mówi Irena De Ruig z policji w Apeldoorn. - Mamy wiele instytucji, gdzie można się zgłosić ze swoimi problemami. Polacy jednak najczęściej siedzą cicho i nic nie mówią. Potem wracają do kraju jako pokrzywdzeni. Jeżeli nic nie wiemy, nie możemy reagować.
- W przypadku oszustwa można zgłosić się do nas, do organizacji Fair Work - mówi Hanna Mongard. - Polacy powinni się odważyć protestować. Muszą zorientować się jakie mają prawa. Przede wszystkim jednak muszą działać solidarnie. A z tym jest niestety wśród Polaków problem. Może powinni pomyśleć o zapisaniu się do związków zawodowych, które zadbają o ich prawa.
Jutro (17.10) podsumowanie cyklu wykładów informacyjnych na temat praw pracowniczych w Holandii.
Adam Wołek