Nyski PiS stawia na Smagonia
Paweł Nakonieczny, radny PiS, poinformował dziś na konferencji prasowej, że komitet zgłosił 19 kandydatów do Rady Powiatu i 23 osoby starające się o mandat radnego miejskiego w Nysie.
- Chcemy zarządzać miastem, jeśli nie z fotela burmistrza, to za pomocą Rady Miejskiej - zapowiada.
Przypomnijmy: oficjalne hasło wyborcze komitetu brzmi: "Służyć Polsce, słuchać Polaków"
- My chcemy służyć Polakom, ale słuchając ich postulatów. Właśnie dlatego na naszych listach znaleźli się przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Mamy ludzi z wykształceniem wyższym, średnim i zawodowym. Czym się zajmują? To przedsiębiorcy, lekarze, urzędnicy, ale i matki wychowujące dzieci w domu - wylicza.
Nakonieczny przekonuje, że PiS pracuje nad alternatywnym budżetem Nysy na rok 2015. - Jeśli wygramy wybory, zaproponujemy nasze rozwiązanie - tłumaczy. - Nam chodzi o lepsze życie mieszkańców, a nie o remonty chodników - dodaje.
- Nie chcemy sytuacji, że ludzie nie mają gdzie pracować, a w zamian za to będziemy mieć odrestaurowane wszystkie chodniki i ulice. Naszym celem jest zapewnienie pomocy osobom chcącym tworzyć miejsca pracy. Trzeba wykorzystać spółki gminy. One są teraz dobrze zarządzane, ale brakuje im agresji na rynku - wyjaśnia.
Według Nakoniecznego, najważniejszym zadaniem nowych władz będzie powstrzymanie wyludniania się Nysy. - W ciągu ostatnich czterech lat z miasta wyjechało ponad trzy tysiące młodych ludzi z rodzinami - zauważa.
Posłuchaj wypowiedzi:
Witold Wośtak