Pokrzywdzeni zgłosili kradzieże ratownikom, ale ci pilnują bezpieczeństwa na kąpielisku, nie odpowiadają jednak za ewentualne kradzieże. Kradzież należy zgłosić na policję.

- Nie trzymajmy na ręcznikach wartościowych rzeczy, gdy idziemy się kąpać czy pograć w siatkówkę - apeluje Radosław Mielec z opolskiego MOSIR-u. - Na basenie w szatniach są bezpieczne szafki, gdzie należy trzymać portfele czy dokumenty.

Korzystanie z szafek jest bezpłatne.

- Oczywiście, trzeba potem uważać na kluczyk, by o nie stracić, ale lepiej pilnować kluczyka, niż martwić się o swoje wartościowe rzeczy - mówi Mielec.

O kluczyk do szafki należy poprosić w momencie kupowania biletu na basen. W przypadku zaginięcia kluczyka do szafki trzeba zapłacić 50 złotych.

Małgorzata Lis-Skupińska