W ciągu godziny kędzierzyńscy strażacy odebrali ponad 30 zgłoszeń od mieszkańców powiatu.

- Wszystkie nasze jednostki są w terenie i walczą z efektami nawałnicy - informuje młodszy brygadier Leszek Morkis z kędzierzyńskiej straży pożarnej. - Położyło bardzo dużo drzew, szczególnie na drogi. Zerwało dwa dachy, w tym jeden z hurtowni przy ul. Dunikowskiego. Nasze zastępy z JRG1 i JRG2 są w terenie, a wspomagamy się też ochotnikami z lokalnych OSP. Radzimy sobie - relacjonuje mł. brygadier Morkis.

Jak dodaje mł. brygadier Morkis, sytuacja wraca do normy.

Adam Wołek