Kostów: Problemy z pożyczką
Budowa kosztowała około 600 tysięcy złotych. OSP pożyczyło od gminy Byczyna 470 tysięcy złotych, chcąc oddać pieniądze po przyznaniu dotacji.
Podczas kontroli jednak pojawiły się rozbieżności między wykonanymi pracami a dokumentacją.
- Głównie zastrzeżenia dotyczyły dokumentacji budowy dachu – mówi Tomasz Karaczyn, dyrektor odpowiadający za Program Rozwoju Obszarów Wiejskich w opolskim urzędzie marszałkowskim.
- Przedstawiono do refundacji, że wykonano 800 metrów kwadratowych dachu natomiast podczas kontroli okazało się, że dach ma około 400 metrów kwadratowych i tyle właśnie wykonano prac – dodaje Karaczyn.
- Teraz strażakom zabrakło 115 tysięcy złotych, aby pożyczkę zwrócić - mówi burmistrz Byczyny Ryszard Grüner.
- Wykonawca, projektant i inspektor nadzoru budowlanego nie spisali się i część pieniędzy, które OSP miało dostać w ramach dotacji została zakwestionowana. W związku z tym strażacy nie mają środków, aby zwrócić gminie pożyczkę – dodaje Grüner.
- Zaproponowałem, żeby strażacy odpracowali pieniądze podczas budowy strażnicy w Kostowie – dodaje Grüner, który przyznaje, że 115 tysięcy złotych wypłacono wykonawcy prac.
- Te pieniądze otrzymał wykonawca, można iść do sądu. Tylko czy OSP stać na to, żeby założyć sprawę – dopytuje Grüner.
Sytuacją w Kostowie zbulwersowanych jest część radnych, którzy uważają, że to nie strażaków powinno się obciążać a problem zwrotu pieniędzy wyjaśnić z wykonawcą.
– Jest wiele niejasności – mówi radny z Byczyny Władysław Buła.
- Ja uważam, że wszyscy powinni się wytłumaczyć – dodaje.
Dodajmy, że firma wykonująca budowę centrum sołeckiego to ta sama, która bez pozwoleń rozpoczęła budowę budową inkubatora przedsiębiorczości w Polanowicach. Sprawa jest rozpatrywana przez nadzór wojewody. Więcej w jutrzejszym magazynie reporterów „Dzień w Opolu dzień w Regionie”.
Posłuchaj:
Piotr Wrona