Spotkają się, by uczcić powstańców
- Mijają lata i coraz mniej pamięta się o III Powstaniu Śląskim – zauważa Nabzdyk-Kaczmarek. - Coraz bardziej przebija się w świadomości społecznej taki obraz, że to była jakaś walka bratobójcza. Często tak określają ją niepolscy historycy, mówią tak, jakby w zasadzie nie było co czcić. Dla nas, osób związanych z historią i tradycją tej ziemi, uroczystość Konstytucji 3 maja i rocznica wybuchu powstania są ważne i warte obchodzenia - dodaje Nabzdyk-Kaczmarek.
Nabzdyk-Kaczmarek przypomina także, że III Powstanie Śląskie jako jedno z nielicznych w historii Polski zakończyło się sukcesem.
- To zdarzyło się w historii Polski tylko Powstaniu Wielkopolskiemu i Powstaniu Śląskiemu. To w wyniku powstania zdecydowano, że część tego plebiscytowego Śląska przepadnie Polsce. Dla międzywojennej Polski to było bardzo korzystne rozstrzygnięcie, ponieważ większość kopalń i hut przypadła Polsce - dodaje Nabzdyk-Kaczmarek.
Przypomnijmy, że oficjalne obchody rocznicy powstańczego zrywu zostały w tym roku zaplanowane na 24 maja, w piątek 2 maja przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej ograniczyli się do złożenia kwiatów pod Pomnikiem Czynu Powstańczego.
– Trudno sobie wyobrazić lepszą datę niż 3 maja - dodaje Nabdzyk-Kaczamrek. - Zazwyczaj zorganizowane uroczystości planuje się na ostatnią sobotę maja. To jest absurdalny termin o tyle, że wówczas grupy niemieckiego Freikorpsu wkroczyły na Górę Świętej Anny, żeby ją odbić z rąk powstańców. Nie wydaje mi się stosowne, żeby akurat w tym dniu obchodzić tę rocznicę - dodaje Nabzdyk-Kaczmarek.
Msza święta w intencji ojczyzny rozpocznie się dziś (03.05) o godzinie 10:00 w bazylice na górze św. Anny. Później część uczestników wydarzenia odwiedzi cmentarz, na którym pochowani są powstańcy oraz biskup Antoni Adamiuk, legenda opolskiej Solidarności. Oprócz złożenia kwiatów pod Pomnikiem Czynu Powstańczego zaplanowano także krótkie wystąpienia. Wydarzenie zakończy piknik rodzinny.
Katarzyna Zawadzka