- Przyczyną tak złego stanu podłogi jest lejąca się na niego woda, ponieważ nie wykonano w odpowiednim czasie kapitalnego remontu dachu. Wydawanie teraz po raz kolejny 270 tysięcy złotych budzi moje wątpliwości, choć zdaję sobie sprawę, że modernizacja jest potrzebna, ponieważ parkiet jest zniszczony - mówi.

Według Niesłuchowskiego, najpierw należało wykonać remont dachu, a dopiero później dokonać kolejnych prac. Zarzuty niegospodarności odpiera Krzysztof Kuwlicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Brzegu. Twierdzi, że prace modernizacyjne w hali i tak zostałyby w tym roku przeprowadzone, ponieważ parkiet po prostu się zużył.

- Po sześciu latach użytkowania i tak należałoby szlifować i lakierować tę podłogę. Koszt tych prac też byłby znaczny. Dodatkowo musimy wymienić tylko klepki z litego drewna i to jest rzeczywiście czynność, której można było uniknąć, gdyby nie zalanie wodą – tłumaczy Kulwicki.

Remont parkietu przy ulicy Oławskiej ma zostać przeprowadzony w okresie letnim. Poszycie dachu zmodernizowano w roku ubiegłym.

Posłuchaj rozmówców:

Maciej Stępień