"Powiązanie nauki z biznesem jest konieczne"
– Bardzo ważna jest kwestia doradztwa zawodowego. Jeśli dobrze zdiagnozuje się potrzeby gospodarki na poziomie regionów, na poziomie kraju, to wtedy te sygnały zostaną przekazane doradcom zawodowym w szkołach – mówi Halina Bilik.
– W tej chwili w każdej szkole ponadgimnazjalnej i gimnazjalnej są doradcy zawodowi, którzy mają pełne kwalifikacje do tego, by pokazywać uczniom, w jakim kierunku rozwijać swoje zainteresowania, jak ich kształcenie powinno być powiązane z rynkiem pracy – wyjaśnia gość Radia Opole.
– A powiązanie nauki z biznesem jest konieczne – zaznacza kurator. – W szkolnictwie zawodowym musi dokonać się zmiana mentalna. Mówi się, że to szkoła pozytywnego wyboru. Takie jest nawet hasło ministerialne. Prowadziliśmy takie kampanie, by przekonać uczniów i rodziców do tego, że w szkole zawodowej można uzyskać pełne kwalifikacje, a potem zdobyć dobrą pracę – podkreśla Bilik.
Dodajmy, że samorząd województwa zamierza wydać prawie 7 milionów euro na doposażenie bazy kształcenia praktycznego dla uczniów szkół technicznych i zawodowych.
Pytaliśmy też o podział kierunków kształcenia między opolskie powiaty. – To bardzo dobry pomysł – ocenia kurator. Chodzi o to, by szkoły w sąsiednich powiatach nie rywalizowały o tych samych uczniów.
– To jest rozwiązanie, które dyktuje reforma wprowadzona 1 września 2012 roku. Chodzi o to, żeby wzmocnić szkolnictwo zawodowe w branżach, które nie będą, mówiąc kolokwialnie, produkować bezrobotnych, ale kształcić w branżach, których oczekuje gospodarka. Pracodawcy zgłaszają, że niektórych zawodów brakuje – tłumaczy Bilik.
Dodajmy, że Opolszczyzna jest jednym z trzech województw, gdzie odsetek uczniów wybierających szkoły techniczne i zawodowe jest stosunkowo wysoki.
Źródło: Rozmowa „W cztery oczy".
Posłuchaj wypowiedzi naszej rozmówczyni:
Justyna Maćkowiak (oprac. WK)