- Z populistami wygrywa się tylko wtedy kiedy się jest kreatywnym i kiedy pokazuje się na każdym kroku swoją wizję i alternatywne propozycje dla Polski. Uważam też, że za bardzo czekamy na to, aż PiS się sam wyłoży i w związku z tym uważamy, że nie musimy aż tak dużo robić. Uważam, że to błąd, powinniśmy na każdym kroku pokazywać, że ciężko pracujemy – powiedziała poseł PO.
- Kolejna rzecz to coś co nazywam „syndromem zamknięcia w 500 plus”, czyli taka postawa w której na każde pytanie polityczne mówi się o 500 plus. Mów9imy też o wsparciu mediów publicznych czy Kościoła katolickiego. To wszystko powoduje, że czujemy się bezsilni wobec tych trzech sił, które współdziałają z PiS-em – mówiła Joanna Mucha.
Joanna Mucha, ale też Borys Budka i Tomasz Siemoniak, niedawno gościli w Opolu i przekonywali opolskich działaczy PO do swojej wizji partii. W wyborach wewnętrznych startuje także Bartłomiej Sienkiewicz i Bogdan Zdrojewski.