Od 2015 roku trwa renowacja katedry, a to najnowsze odkrycie dokonane przy okazji prowadzonych prac. Ks. Klinger zapowiedział, że odkrycie nie zostanie zasłonięte tynkiem. Będzie wyeksponowane, podobnie jak inne znaleziska.
Na ścianie północnej odkryto na przykład niszę, zamurowaną w 1870 roku, która prawdopodobnie służyła do wyeksponowania w niej figury świętego. W przyziemiu odkryto także niszę, najprawdopodobniej średniowieczny basen, nazywany lawabarzem, gdzie wylewano resztki wina, wody używanej w czasie mszy lub wody po praniu bielizny kielichowej.
Na renowację opolskiej katedry wydano już ponad 12 mln złotych. Większość tej kwoty pochodzi z różnorakich dotacji.
- Pieniądze pozyskujemy z UE, także z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy z Urzędu Miasta Opola. Wielość tych projektów pokazuje, że nie ma spójnego programu dla zabytków - uważa proboszcz opolskiej katedry.