- Jak zawsze, kiedy rząd wychodzi z inicjatywą pozwalającą startującym przedsiębiorcom uniknąć stałych obciążeń, jest to pozytywne - ocenił Lesław Adamczyk z Loży Opolskiej Business Centre Club. Standardowy ZUS wynosi około 1300 złotych. Ten pomniejszony może wynieść nawet o połowę mniej. - Są jednak takie firmy, których przychód nie wzrośnie powyżej wyznaczonej kwoty 5250 złotych a ulgi, o których mówimy, obowiązują maksymalnie przez 36 miesięcy. Te firmy, to na przykład małe sklepiki, których przychody z biegiem lat nie zwiększą się znacząco - uważa przedstawiciel pracodawców.
- Niskie składki odprowadzane do ZUS, to potem niska emerytura - zaznaczył Grzegorz Adamczyk z NSZZ Solidarność. Powinny być stworzone takie mechanizmy, które będą pobudzać do rozwijania działalności i płacenia większych składek - uważa przedstawiciel pracowników. Zaznaczył on, że "mały ZUS" obejmie w tym roku około 200 tys. firm. - Nie jest to więc program obejmujący np. 1/3 przedsiębiorców.