- Czy mogli być pewni, że któraś z tych osób nie zaatakuje jakiegoś parlamentarzysty? W każdym innym kraju zostaliby spacyfikowanie przez służby – przekonywał. – Immunitet poselski ma chronić posła przed naciskami politycznymi, ale nie chroni go w takich sytuacjach, podobnie jak w przypadku wykroczeń drogowych.
Naszego gościa zapytaliśmy także o sugestie opozycji, że prawica chce "przejąć sądy", żeby w razie wyborczej porażki móc wybory unieważnić.
- Opozycja będzie miała swój korpus ochrony wyborów. My to przerabialiśmy, okazało się, że na Opolszczyźnie różnica między wyliczeniami naszych wolontariuszy a organów wyborczych wynosiła 1 procent, w granicach błędu statystycznego. Ja zresztą nigdy nie twierdziłem, że dochodziło do fałszowania wyborów – stwierdził.
Stawiarski, który odpowiada za samorządową kampanię PiS w regionie, powiedział, że propozycje list kandydatów zostały zgłoszone centrali i trwają w tej chwili ustalenia z koalicjantami. Ich wyniki zostaną ogłoszone dopiero po ostatecznym ustaleniu list.
Z naszym gościem rozmawialiśmy także o rewitalizacji linii kolejowej Kluczbork – Wrocław (via Namysłów), o którą zabiegał od początku kadencji. Jego zdaniem, ta inwestycja, warta miliard złotych i wyczekiwana od lat, wreszcie ma szansę na realizację.