Nasi goście zjawili się w programie tuż przed konferencją prasową, na której zamierzali podsumować program, z którego korzysta w skali kraju ponad 1,3 miliona osób a na Opolszczyźnie około 24 tysięcy potrzebujących. Każdy z nich może otrzymać rocznie 50 kg żywności.
- Ale to nie wszystko, to jest program kompleksowy, obejmuje także edukację ekonomiczną na temat zarządzania domowym budżetem i sensownego gospodarowania żywnością a nawet książkę kucharską wydaną przez Agencję Rynku Rolnego, która ma pomóc w niemarnowaniu produktów żywnościowych - tłumaczyli nasi goście.
Głównymi partnerami rządowego programu są Banki Żywności, Polski Czerwony Krzyż, Polski Komitet Pomocy Społecznej i Caritas Polska. Co ciekawe, Caritas Diecezji Opolskiej jeszcze nie podjął decyzji, czy przyłączyć do tej akcji (dlatego na konferencji prasowej Kościół będzie reprezentował dyrektor Caritas Diecezji Kaliskiej, do której należy kilkanaście parafii na Opolszczyźnie).
Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że w akcji nie bierze udział około 30 procent samorządów (w skali kraju to tylko 10 procent). Jedna opolska gmina stwierdziła, że w ogóle nie ma potrzebujących, kilkanaście innych tłumaczyło, że na swoim terenie nie ma żadnego społecznego partnera.
- A co stoi na przeszkodzie, by te gminy skorzystały z pomocy OSP? - pyta retorycznie Matyjaszczyk.
- Po raz kolejny apelujemy do tych samorządów, które nie przyjęły propozycji współpracy, by jednak zmieniły zdanie - dodaje wicewojewoda Porowska.