Nasi goście dyskutowali także o reformie edukacji. Prof. Wach stwierdził, że jest ona niepotrzebna, bardzo skrytykował też to, że po rezygnacji z obowiązku szkolnego dla sześciolatków i wdrożeniu reformy polska młodzież będzie szła na studia w wieku 19 lat.
- To stanowczo za późno - przekonywał.
Kłosowski bronił reformy, przypomniał o patologiach w gimnazjum, skrytykował też pomysł byłego ministra Mirosława Handkego, by gimnazjum przedłużyć o rok, bo wtedy młodzi ludzie, także ci zorientowani na szkoły techniczne, musieliby przez kolejny rok męczyć się z edukacją o charakterze ogólnokształcącym.
- Cieszę się jednak, że pan profesor sięga po merytoryczne argumenty, bo inni politycy PO tego nie robią - stwierdził polityk PiS.
Goście Loży dyskutowali także o tym, jak Donald Tusk radził sobie jako przewodniczący Rady Europejskiej. Kłosowski był zdania, że nic dla Polski nie zrobił, Wach z kolei przekonywał, że jako szef rady nie jest przedstawicielem Polski a interesów naszego kraju powinna bronić premier Beata Szydło.