Jestem składakiem
Kiedy skończył 50 lat, dowiedział się, że jego dni są policzone. Jedynym ratunkiem był przeszczep.
Kiedy skończył 50 lat, dowiedział się, że jego dni są policzone. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Dziś cieszy się pełnią życia, pracuje i wspiera innych. Jego los dowodzi, że wszystko jest możliwe.
Ewelina Rusin-Różycka
Kiedy skończył 50 lat, dowiedział się, że jego dni są policzone. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Dziś cieszy się pełnią życia, pracuje i wspiera innych. Jego los dowodzi, że wszystko jest możliwe.
Ewelina Rusin-Różycka