"Skaza na życiorysie"
Reportaż Barbary Tyslik.
Skaza na życiorysie bywa zwykle ukrywana. W przypadku Mariana Szymkowicza z Głuchołaz, który dzieciństwo spędził w północno-wschodnim Kazachstanie, mówienie o niej to przede wszystkim nobilitacja i utrwalanie pamięci o losach ludzi zesłanych na Sybir. Reportaż "Skaza na życiorysie" niejedną ważną myśl przynosi, także i tę, że wydobywając złoto, można z głodu umrzeć.