Radio Opole » Interwencja Radia Opole » Posłuchaj audycji: » Dlaczego mieszkańcy Nysy, pomimo ostrzeżeń nie…
2024-09-30, 13:50 Autor: Krzysztof Dobrowolski, Magda Szybińska

Dlaczego mieszkańcy Nysy, pomimo ostrzeżeń nie poddali się ewakuacji? [INTERWENCJA]

Sytuacja powodziowa w Nysie (16.09) [fot. Sławomir Mielnik]
Sytuacja powodziowa w Nysie (16.09) [fot. Sławomir Mielnik]
W obliczu stanu powodziowego w Nysie, członkowie Stowarzyszenia Proobronnego 4 Regimentu zmobilizowali swoje siły, aby pomóc mieszkańcom w kryzysowej sytuacji. Mimo uruchomienia syren alarmowych, wielu mieszkańców nie zrozumiało ich przekazu, co doprowadziło do konsternacji lokalnej społeczności. W obliczu tego zdarzenia burmistrz nyski zaznaczył konieczność wprowadzenia bardziej klarownych komunikatów w przyszłości, by lepiej informować o zagrożeniach. Temat podjął Krzyszof Dobrowolski.
Kiedy i dlaczego Jacek Gaj ze Stowarzyszenia Proobronnego 4 Regimentu pojawił się ze swoim zespołem w Nysie?
Jacek Gaj ze Stowarzyszenia Proobronnego 4 Regimentu
Większość dorosłych członków stowarzyszenia, do którego należy mówca, została zmobilizowana przez armię już w czwartek lub piątek. W niedzielne popołudnie zorganizował on ekipę ratunkową i skontaktował się z miejskim Wydziałem Zarządzania Kryzysowego w Opolu, który skierował go do Wydziału Wojewódzkiego. Następnie, po rozmowie z Piotrem Tarapatą, szefem Wydziału, ekipa została skierowana do Nysy. Na miejscu, w sztabie zlokalizowanym w dawnym budynku wojskowym, ich zespół został przyjęty jako moduł ratunkowy. Kiedy przybyli na miejsce, miasto jeszcze nie było całkowicie zalane, choć występowały lokalne podtopienia. Powódź nasiliła się późnym popołudniem, a mówca koordynował działania swojego zespołu ze sztabu. Około godziny 12-13 ekipa ratunkowa oczekiwała na dalsze instrukcje, nie wiedząc, co dokładnie dzieje się w innych miejscach. Wokół było sporo ruchu – pojazdy straży, policji i wojska przemieszczały się, sugerując działania w innych obszarach. Ekipa była przygotowana do działania na wodzie, ale czekała na rozkazy. W pewnym momencie pojawiła się informacja, że nadchodzi woda, choć nie było jasne, czy wały zaczynają przesiąkać, czy doszło do ich przerwania. Zarządzono ewakuację, a ekipa ratunkowa rozpoczęła działania, zabierając ludzi z różnych miejsc, gdzie woda sięgała od kostek do wyższych poziomów. Mówca był zaskoczony reakcją wielu mieszkańców, którzy mimo uruchomionych syren alarmowych nie wiedzieli, co oznaczały te sygnały. Mimo prób wyjaśniania, wiele osób nie rozpoznało sygnałów ewakuacyjnych. Ostatecznie mówca ewakuował około 30-40 osób.
Jak wyglądał proces ogłoszenia ewakuacji i podjęcia kluczowych decyzji?
Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz
Podczas rozmowy burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz, odniósł się do kwestii ewakuacji oraz komunikacji z mieszkańcami podczas powodzi. Przyznał, że brakowało odpowiedniego treningu i ćwiczeń, zwłaszcza tych dotyczących ewakuacji i systemów sygnałów alarmowych. Syreny dźwiękowe okazały się niejasne i budziły niepotrzebne emocje, dlatego lepszym rozwiązaniem byłyby konkretne komunikaty głosowe. Burmistrz wspomniał również, że choć dwukrotnie użyto syreny alarmowej, późniejsze odwołanie ewakuacji przekazywano już tylko komunikatami głosowymi, aby uniknąć paniki. W dalszej części rozmowy burmistrz omówił problem związany z zaniedbaniami w systemie ostrzegania, mimo wcześniejszych doświadczeń z powodzią w 1997 roku, co wywołało frustrację z powodu braku postępów. Mimo poprawy infrastruktury, takiej jak wzmocnienie tamy i koryta rzeki, powódź nadal zaskoczyła mieszkańców, gdyż systemy zabezpieczeń teoretycznie powinny były wytrzymać napływ wody.
Powódź w Nysie ukazała braki w systemie ostrzegania i zarządzania kryzysowego, które mimo wcześniejszych doświadczeń z powodzią w 1997 roku, nie zostały w pełni wyeliminowane. Ekipy ratunkowe działały w trudnych warunkach, ewakuując mieszkańców, jednak brak jasnych, zrozumiałych sygnałów alarmowych wywołał zamieszanie i opóźnienia. Burmistrz Nysy przyznał, że miasto nigdy nie trenowało procedur ewakuacyjnych, co podkreśla konieczność poprawy systemu komunikacji w przyszłości. Tematem zajął się Krzysztof Dobrowolski. Całość interwencji do posłuchania poniżej.

Zobacz także

2024-10-01, godz. 13:17 Paczków po powodzi. Działania samorządu w obliczu wielkiej wody i plany zapobiegawcze na przyszłość [INTERWENCJA] W dzisiejszym Magazynie interwencyjnym Radia Opole badaliśmy sytuację po powodzi w Paczkowie. Władze samorządowe na czele z burmistrzem Arturem Rolką podejmują… » więcej 2024-09-27, godz. 14:16 Problem rowu melioracyjnego przy ulicy Stawowej w Opolu oraz sytuacja po powodzi w rejonie Kopy Biskupiej [INTERWENCJA] W dzisiejszym programie interwencyjnym zajęliśmy się dwoma tematami. Pierwszym był zaniedbany rów melioracyjny przy ulicy Stawowej w Opolu, który nie spełnia… » więcej 2024-09-26, godz. 15:40 "Dla nas to jest naprawdę bardzo krzywdzące" - opowiada lokatorka mieszkania komunalnego w Namysłowie [INTERWENCJA] Na sporą skalę podwyżek skarżą się mieszkańcy lokali komunalnych w Namysłowie. Zawsze starami się pomagać słuchaczom zgłaszającym interwencję, ale… » więcej 2024-09-25, godz. 18:01 Zalane uprawy na terenach nieubezpieczonych [INTERWENCJA] Zalane uprawy na terenach nieubezpieczonych - to wielkie nieszczęście dla rolników. W Niewodnikach w powiecie opolskim wylał Potok Prószkowski i zostały… » więcej 2024-09-24, godz. 17:00 „Nasi psycholodzy dojeżdżają do osób znajdujących się w potrzebie” – mł. asp. Ewelina Karpińska z KWP w Opolu… W magazynie interwencyjnym tym razem o tych, którzy interweniują, którzy pomagają w sytuacjach, kiedy pojawia się zagrożenie i którzy pomagając - też… » więcej 2024-09-23, godz. 14:52 "Zmęczenie współczuciem dotyczy wszystkich, którzy niosą pomoc i są świadkami dramatu powodzian" - Bogusława M… Powodzianom pomoc niesie wiele osób: strażacy, żołnierze, policjanci, ale i wolontariusze, czy też pracownicy pomocy społecznej. Oni też mierzą się z… » więcej 2024-09-20, godz. 19:54 "Chleba i wody, tego mamy już pod dostatkiem, w tej chwili jest ogromna fala sprzątania i najwięcej zapytań mamy o… Caritas Diecezji Opolskiej uruchomił zbiórkę finansową dla powodzian, dodatkowo organizuje Parafialne i Szkolne Zespoły Pomocy Powodzianom, gdzie można dostarczać… » więcej 2024-09-20, godz. 14:00 Nowy Świętów: "Potrzebujemy rąk do pracy" [INTERWENCJA] Piątek (20.09) to kolejny dzień ze specjalnym wydaniem programu Radia Opole. Relacjonujemy, jak przebiega sytuacja w miejscach doświadczonych przez powódź… » więcej 2024-09-19, godz. 15:45 Dary dla powodzian od Radia Kielce dotarły do Głuchołaz Trzy busy z darami dotarły do zalanych Głuchołaz. Akcję zorganizowało Radio Kielce. W transporcie znalazły się dary przynoszone przez słuchaczy kieleckiej… » więcej
12345
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »