Na miejscu pojawiła się nasza reporterka Monika Matuszkiewicz-Biel i okazało się, że problem zauważa wielu okolicznych mieszkańców oraz osób przechodzących tamtędy.

- Codziennie ryzykujemy swoje życie - tak mówią mieszkańcy Chmielowic, którzy interweniują w Radiu Opole w sprawie przejścia dla pieszych. Przy ulicy Centralnej są dwa przystanki autobusowe. Problem jednak w tym, że lokalna społeczność nie ma jak do nich dotrzeć. Jedynym wyjściem jest przebiegnięcie przez ruchliwą drogę.

Przejście dla pieszych, jak mówią mieszkańcy, powinno być w okolicach skrzyżowania między Modrzewiową, Centralną a Oliwkową.

- Jak te dzieci wracające z centrum Opola ze szkoły mają przejść na drugą stronę do swoich domostw? - Ja się muszę martwić o swoich wnuków, którzy idą do szkoły. Muszą czekać, aż samochody przejadą, 15-20 minut, tak samo ja. Co ja mam biegi przełajowe robić? - mówi mieszkaniec.

- Tu nie można w ogóle przejść. W godzinach szczytu to ani dzieci nie mogą przejść, ani kobiety z wózkami - zauważa mieszkanka.

Zwróciliśmy się z tematem braku przejścia dla pieszych w tym miejscu do Miejskiego Zarządu Dróg.

- Prace na ulicy Centralnej nie są planowane - mówi Mariusz Chałupnik, rzecznik MZD.

Jest jednak pozytywna wiadomość. Jak informuje rzecznik spółki przygotowywana jest kompleksowa dokumentacja projektowa dla tej ulicy. Ta ma przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców
.
- Chodzi o odcinek około 900 metrów, od skrzyżowania z ulicą Nyską i Lipcową w stronę wiaduktu na ulicy Niemodlińskiej - dodaje rzecznik.

- Taka dokumentacja zakłada przebudowę konstrukcji drogi, wykonanie nowej nawierzchni na jezdni, ale również szereg działań dla niechronionych uczestników ruchu drogowego. Mowa o budowie chodnika oraz przebudowie, bądź budowie przejść dla pieszych, w tym przejścia w sąsiedztwie skrzyżowania z ulicą Oliwkową - mówi rzecznik.

Dokumentacja ma być gotowa na przełomie 2024/2025 roku.

Z odpowiedzi nie jesteśmy niestety w stanie dowiedzie się, czy powstanie tam przejście. Prace nie są planowane, ale przygotowywana jest dokumentacja. Wszystko może potrwać, a problem jest palący, czego dowodzą też telefony naszych słuchaczy. Do tematu będziemy wracać.

Podczas audycji otrzymaliśmy sporo telefonów w tej sprawie. Kilka z nich prezentujemy poniżej.

Tematami zajęli się Dawid Rajwa i Monika Matuszkiewicz-Biel. Cały magazyn interwencyjny jest do posłuchania poniżej. Do tematu wrócimy w poniedziałek (27.05).