Skontaktowaliśmy się z władzami miasta w tej sprawie. Co na to Piotr Bobak, sekretarz gminy Nysa?
- Takich podwórek w gminie Nysa jest kilkadziesiąt i my dostrzegamy problem z ich zagospodarowaniem. Dlatego też pan burmistrz w tzw. 22 konkretach, jako 21 konkret ma takie zadanie wpisane do realizacji w tej kadencji, która w zasadzie dopiero się zaczęła - mówi Piotr Bobak, który zauważa też, że jeśli chodzi o to konkretne podwórko, to mamy dość poważny problem, bo jest współwłasność i gmina Nysa nie włada tym terenem w całości.
- Mamy tam trzy wspólnoty, które funkcjonują w obrębie tego podwórka. To jest duży problem. Fundament jest jeden: te wszystkie wspólnoty muszą się w jakiś sposób porozumieć. Jeżeli te wszystkie wspólnoty będą w stanie wypracować jakiś konsensus, jedno stanowisko, to my jesteśmy gotowi do rozmów, bo takich rozmów na terenie miasta prowadzimy wiele - mówi sekretarz miasta.