Budowa paryskiej katedry Notre Dame rozpoczęła się na wyspie na Sekwanie, zwanej Île de la Cité, w 1160 r., w miejscu znajdującej się w tym miejscu od czasów rzymskich bazyliki. Wzorem dla świątyni była pierwsza wielka katedra gotycka w Saint-Denis. W trakcie trwających do 1345 r. prac zastosowano wiele przełomowych rozwiązań technicznych i architektonicznych, które pozwoliły na wzniesienie imponującej świątyni, olśniewającej witrażami i niezwykle bogatą ornamentyką, wywołującej zachwyt największych uczonych średniowiecza. Francuski filozof z przełomu XIII i XIV w. Jan z Jandun (?-1328) stwierdził, że jest to „najwspanialsza świątynia ku czci Najświętszej Marii Panny”. Już w XII wieku wokół budowanej katedry powstało środowisko kompozytorów muzyki kościelnej nazywane Szkołą Notre Dame, która wpłynęła na ukształtowanie się polifonii i gatunku nazywanego później motetem.
W XVI wieku po raz pierwszy Notre Dame znalazła się na kartach polskiej historii. 10 września 1573 r. Wybrany kilka miesięcy wcześniej na pierwszego elekcyjnego władcę Rzeczypospolitej książę Henryk Walezy (1551-89), w obecności poselstwa polskiego, złożył w katedrze przysięgę dotrzymania zobowiązań zapisanych w artykułach henrykowskich i paktach konwentach oraz innych dokumentach dotyczących wolności szlacheckich. Następnie wraz z orszakiem wyruszył do Krakowa.
Po raz kolejny historia Polski i Notre Dame splotła się za sprawą ostatniego króla z dynastii Wazów na polskim tronie. W 1669 r. po abdykacji król Jan II Kazimierz (1609-72) wywiózł część polskich insygniów koronacyjnych. Wśród nich był relikwiarz Drzewa Krzyża Świętego, który znajdował się w skarbcu polskich władców od czasów Władysława Jagiełły. Relikwiarz był używany podczas kolejnych koronacji polskich władców. Po śmierci Jana Kazimierza znalazł się w skarbcu Notre Dame. W przeciwieństwie do wielu innych relikwii przetrwał niszczenie tego rodzaju artefaktów w okresie rewolucji francuskiej.
Obok „polskiej” relikwii w skarbcu przechowywane są również korona cierniowa i użyty podczas ukrzyżowania gwóźdź - przetrwały dramatyczny pożar. Korona cierniowa była wystawiana na widok publiczny w pierwszy piątek miesiąca, a w Wielkim Poście w każdy piątek o godzinie piętnastej, czyli godzinie ukrzyżowania. Koronę nabył od rządzącego Konstantynopolem Baldwina II (1217-73) król Ludwik IX Święty (1214-70). 18 sierpnia 1239 r. relikwiarz z koroną został uroczyście wniesiony przez władcę w mury Paryża.
Pożar 15 kwietnia 2019 r. nie był pierwszym wydarzeniem, które niemal doprowadziło do zniknięcia katedry z krajobrazu miasta. Rewolucja francuska była dla Notre Dame najbardziej dramatycznym momentem jej historii. Katedra stała się „świątynią rozumu” i miejscem kultu „bogini wolności”. Rewolucyjny kult doprowadził także do dewastacji wnętrza. Dopiero przejęcie władzy przez Napoleona doprowadziło do zwrotu katedry Kościołowi.
W 1802 r. pisarz i konserwatywny polityk François-René de Chateaubriand (1768-1848) opublikował dzieło „Geniusz chrześcijaństwa”, które stanowiła symboliczne zakończenie rewolucyjnej walki z Kościołem. Dwa lata później Notre Dame stała się widownią niezwykłej koronacji Napoleona Bonapartego (1769-1821) na cesarza Francuzów, a w 1810 r. jego ślubu z Marą Ludwiką Austriaczką (1791-1847).
„Katedra była dlań [dzwonnika] nie tylko społeczeństwem, lecz również wszechświatem, lecz również całą przyrodą. Nie śnił o innych grzędach niż witraże zawsze w kwiatach, o innym cieniu niż cień kamiennego listowia, które wyrastało, bujne i pełne ptaków, z kęp saksońskich kapiteli, o innych górach niż gigantyczne wieże kościoła, o innym oceanie niż Paryż szumiący u ich stóp” – pisał o Notre Dame Victor Hugo (1802-85) w powieści „Katedra Marii Panny w Paryżu”. Opublikowane w 1831 r. dzieło zwróciło uwagę opinii publicznej na fatalny stan, w jakim znajdowała się katedra. Prace nad renowacją nadzorowali pionierzy konserwacji sztuki Jean-Baptiste-Antoine Lassus (1807-57) i Eugene Viollet-le-Duc (1814-79). Podobnie jak kolejne pokolenia konserwatorów wzorowali się na zachowanych rysunkach detali architektonicznych. Zupełnie zniszczone elementy wystroju zastępowali rekonstrukcjami stworzonymi po długich studiach nad sztuką gotyku. Prace podjęte w latach trzydziestych XIX w. trwały ponad ćwierć wieku.
Dzieło Victora Hugo otworzyło nowy etap europejskiej fascynacji średniowieczem. Wśród zwiedzających Notre Dame i inne francuskie katedry byli również polscy romantycy. 27 września 1841 r. wielu polskich emigrantów zebrało się w katedrze na mszę jednoczącą tę podzieloną społeczność. Po jej zakończeniu głos zabrał nieznany szerzej, niedawno przybyły do Paryża ziemianin z Wileńszczyzny Andrzej Towiański (1799-1878). „Bracia! Przybyłem między was, abym was powitał, abym zawarł z wami przymierze i zwiastował wam koniec waszych cierpień” – stwierdził. Wystąpienie Towiańskiego w Notre Dame jest uznawane za początek kształtowania się mesjanistycznego Koła Sprawy Bożej. Mistyk i jego zwolennicy, wśród których ważną rolę odgrywali Adam Mickiewicz (1798-1855) i Juliusz Słowacki (1809-49), zapowiadali nadejście „królestwa bożego”. W procesie moralnej rewolucji przybliżającej ten moment kluczową rolę mieli odegrać Polacy.
Wystąpienie Towiańskiego w Notre Dame stanowi jeden z bardziej momentów dziejów Wielkiej Emigracji. Codzienna egzystencja polskich artystów i poetów „na paryskim bruku” to przede wszystkim zmaganie się z niedostatkiem i samotnością. Wielu z nich podkreślało również swoją pogardę dla „zepsutego miasta”. „Nowa Sodomo! Pośród twych kamieni/ Mnoży się zbrodnia bezwstydna widomie” – pisał Słowacki w wierszu „Paryż”. Poetę zachwyciła jednak paryska katedra:
„Patrz znów w mgłę miejską — oto wież ostatki, Gotyckim kunsztem ukształcona ściana; Rzekłbyś — że zmarła matka twojej matki, W czarne, brabanckie korónki ubrana, Z chmur się wychyla jak duch Ossyjana… Ludzi nie dojrzysz… Lecz nad mgłami fali Stoją posągi (gdzie płynie Sekwana), Jakby się w Styksu łodzi zatrzymali Przed piekła bramami we mgłach stoją biali…”.
Zafascynowany gotykiem francuskich katedr był także Stanisław Wyspiański (1869-1907). Co ciekawe jednak, znacznie bardziej podoba mu się katedra w Amiens, którą cenił za przetrwanie do jego czasów w niezmienionej średniowiecznej formie. „Całość, to nie koronki i dekoracyjność kobieca o wdzięcznych, wiotkich kształtach ujmujących (Rouen), ale potężna siła męska, zdrowa, nagła, żyjąca, surowa powagą, górująca namiętnością, porywająca. Notre Dame (w Paryżu) mogłaby robić podobne wrażenie, gdyby nie była zeszpecona Violet-le-Duc’em” – podkreślał w liście do Lucjana Rydla w 1890 r. W tym czasie Notre Dame szkicowało wielu innych polskich malarzy, m.in. Józef Mehoffer (1869-1946) i Józef Pankiewicz (1866-1940).
Katedra nie została uszkodzona w trakcie I wojny światowej, gdy Paryż był ostrzeliwany przez wojska niemieckie. Niewielkie zniszczenia, głównie witraży, spowodowały walki w trakcie powstania paryskiego w sierpniu 1944 r. 26 sierpnia w katedrze odbyła się msza dziękczynna za wyzwolenie Paryża z udziałem stojącego na czele Wolnej Francji gen. Charles’a de Gaulle’a (1890-1970). W 1963 r. obchodzono jubileusz 800-lecia katedry. Z tej okazji po raz pierwszy przywrócono fasadzie oryginalny biały kolor. Siedem lat później była ona miejscem mszy w intencji zmarłego prezydenta Francji. Uroczystość z udziałem kilkudziesięciu głów państw była jednym z największych tego rodzaju zgromadzeń w dziejach zimnej wojny.
30 maja 1980 r. pierwszą mszę w katedrze odprawił papież Jan Paweł II. W swojej homilii krytykował odejście Francji od chrześcijaństwa i cywilizcję konsumpcyjną. Do Notre Dame powrócił w 1997 r. przy okazji Światowych Dni Młodzieży. W 2014 r. w pobliżu katedry na skwerze papieża św. Jana XXIII odsłonięty został pomnik św. Jana Pawła II.
Katedra także w ostatnich latach była świadkiem wydarzeń, które nie miały precedensu w historii Kościoła. 5 sierpnia 2007 r. zmarł wieloletni arcybiskup Paryża kard. Jean-Marie Lustiger (1926-2007). Urodzony jako Aron Lustiger pochodził z rodziny polskich Żydów z okolic Będzina, która na początku XX wieku wyemigrowała do Francji. W 1940 r., po wieloletniej fascynacji katolicyzmem, przyjął chrzest. Jego matka zginęła w 1943 r. w Auschwitz. W 2005 r. Lustiger wziął udział w obchodach 60. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady. Przez całą posługę kardynalską zabiegał o rozwój dialogu między judaizmem a Kościołem.
Lustiger był wymieniany jako kandydat do objęcia tronu papieskiego po śmierci papieża Jana Pawła II. W 2006 r. z inicjatywy kard. Lustigera i władz Paryża dziedziniec Notre Dame otrzymał nazwę placu Jana Pawła II. „To wielki dzień dla prawdy i dla honoru” – powiedział emerytowany arcybiskup Paryża podczas uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej polskiego papieża.
Mszę pogrzebową w Notre Dame poprzedził kadisz za zmarłego kardynała, poprowadzony przez Arno Lustigera – kuzyna kardynała – a jego stryjeczny prawnuk przeczytał psalm i wysypał do stojącej na trumnie misy, zgodnie z wolą zmarłego, ziemię zebraną w Ogrodzie Oliwnym w Jerozolimie i obok Klasztoru Kuszenia koło Jerycha. Zgodnie z wolą kard. Lustigera przy jego trumnie napisano: „Moimi patronami byli arcykapłan Aaron, św. Jan – umiłowany uczeń i Matka Boża, Służebnica Słowa. Ja zaś otrzymałem wiarę, otrzymałem Chrzest, ale do końca pozostałem Żydem, jak wszyscy apostołowie”.
Kard. Jean Marie Lustiger był też znany ze swojego wsparcia dla „Solidarności” i Polaków, którzy po wprowadzeniu stanu wojennego znaleźli się w stolicy Francji. W Notre Dame odbywały się msze za Polskę i „Solidarność”, część z nich była celebrowana przez kard. Lustigera. Wielu Polaków, którzy w latach osiemdziesiątych znaleźli się w Paryżu, wspomina mszę odprawioną po pojawieniu się nieprawdziwej informacji o śmierci internowanego przez władze reżim Tadeusza Mazowieckiego (1927-2013).
W 2018 r. w Notre Dame umieszczono kopię jasnogórskiego wizerunku Matki Boskiej. Uroczyste wprowadzenie obrazu odbyło się 5 maja 2018 r. W ciągu kolejnych miesięcy prowadzono przygotowania do konsekracji polskiej kaplicy. 1 grudnia 2018 r. odbyło się jej uroczyste otwarcie. Kaplica pod wezwaniem Najświętszej Matki Boskiej Częstochowskiej i świętego Germana stała się pierwszą narodową kaplicą w paryskiej katedrze. Koncelebrujący mszę świętą abp Stanisław Gądecki przypomniał historyczne związki Paryża i Polski. „To tutaj przecież pracowała Wielka Emigracja. Tutaj rozkwitło polskie piśmiennictwo, publicystyka polityczna i wielka poezja romantyczna. Tutaj tworzyli w duchu umiłowania ojczyzny Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Zygmunt Krasiński, Cyprian Norwid. Tutaj rozbrzmiewała budząca ducha narodowego muzyka Fryderyka Chopina. Stąd przybyła do Polski w 1919 r. Błękitna Armia gen. Józefa Hallera” powiedział.
Michał Szukała (PAP)
szuk/ top/ dki/