Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska to kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu dolnośląsko-opolskim w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Startuje z listy Koalicji Europejskiej z trzeciej pozycji.
- Założenie było takie, że Dolny Śląsk ma wyższą pozycję niż Opolszczyzna i dlatego Piotr Woźniak, lider opolskich struktur SLD, wycofał swoją kandydaturę. Natomiast, jeżeli chodzi o efektywność, Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska ma większą szansę wejścia, otrzymania mandatu. Dlatego Piotr Woźniak cofnął swoje ambicje, za co mu przewodniczący partii Włodzimierz Czarzasty bardzo dziękował ostatnio na konwencji krajowej, bo chodzi o wspólne dobro - powiedział gość Loży Radiowej Paweł Kampa z opolskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
- Sekuła-Szmajdzińska ma spore szanse, jest osobą znaną i ma cały sztab ludzi za sobą. Jej szefem sztabu będzie Marek Dyduch, to były sekretarz generalny SLD w całej Polsce. Osoba bardzo doświadczona, wiedząca jak się kampanie prowadzi, pod każdym aspektem. No i samo to, że z województwa opolskiego nie będzie w ramach lewicy kontrkandydata zwiększa wydatnie jej szanse - dodaje Kampa.
Według ostatniego sondażu Ibris dla Radia Zet Koalicja Europejska w okręgu dolnośląsko-opolskim otrzyma trzy mandaty i 39,3% poparcia. PiS może liczyć na 31,8 % i dwa mandaty, jeden mandat przypadnie Kukiz'15.
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska to była posłanka, wdowa po Jerzym Szmajdzińskim.