Do niemieckich więzień trafiło trzydziestu jeden działaczy polskich. Oskarżeni zostali o zdradę stanu . Ostatecznie jednak nie doszło do procesu. Wszyscy zostali zwolnieni w drodze łaski.
W 1938 roku Śląsk Opolski musieli opuścić Arka Bożek, Walenty Spiller, Karol Augustyn, ks.Jan Melc oraz Arka Bożek ,który od samego początku działał w Związku Polaków w Niemczech. Był powstańcem śląskim, a potem wiceprezesem Dzielnicy I w Opolu.
Ten niezwykle popularny na Opolszczyźnie działacz otrzymał zakaz pobytu na Śląsku. Władze niemieckie zarzucały mu aktywną działalność na rzecz Związku Polaków w Niemczech oraz antyniemieckie wystąpienie do młodzieży na Górze Św. Anny w październiku 1937 roku.
Aresztowanych zostało także kilkunastu działaczy Związku Polaków w Niemczech. Wśród aresztowanych znaleźli się m.in bracia Jegliczkowie oraz Karol Kurzydym. Trafili oni jako pierwsi Opolanie do obozu w Buchenwaldzie.
Zaraz po rozpoczęciu działań wojennych we wrześniu 1939 roku także pozostali działacze niepodległościowi ze Śląska zostali aresztowani i wywiezieni do obozów koncentracyjnych w Ravensbruick i Hochenbruch albo rozstrzelani.
W latach poprzedzających wybuch II wojny sytuacja Polaków na Śląsku stawała się coraz gorsza. Niemcy urządzali antypolskie akcje . W miesiącach poprzedzających agresję szczególnie tereny przygraniczne były narażone na częste ataki bojówek niemieckich, na różne akty prowokacji w tym napady na posterunki straży granicznej, dworce kolejowe i fabryki, a nawet niszczenie biur partii hitlerowskiej przez specjalne oddziały niemieckie, ale także Ślązaków z V kolumny, czyli tych którzy zgodzili się na współpracę z Niemcami hitlerowskimi. Gestapo oczywiście obwiniało za te akcje Polaków. Niemcy mieli pretekst, aby ich surowo karać
Władze niemieckie wydały też zarządzenie na mocy którego działaczom polskim miały zostać odebrane paszporty i nie mogły być wydawane nowe dokumenty. Dowódca SS wysłał też pismo do lokalnych komendantów policji .Wśród nich jako adresat znalazł się też ówczesny prezydent Opola. Do pisma dołączony został wykaz przywódców polskiej grupy ludnościowej zamieszkałej na Śląsku Opolskim. Wtedy była to tzw. rejencja opolska. Lista obejmowała ponad 200 nazwisk działaczy Związku Polaków w Niemczech, Towarzystwa Polek, Związku Harcerstwa Polskiego w Niemczech, Związku Polskiej Młodzieży Katolickiej, Polskiego Towarzystwa Szkolnego oraz Związku Polskich Szkół Śpiewaczych i Banków Ludowych.
Na listach znalazły się dokładne dane adresowe. W pierwszej kolejności mieli zostać wymordowani uczestnicy powstań śląskich, ale także młodzi działacze narodowi .
Były to już pierwsze przygotowania do mającej nastąpić we wrześniu 1939 roku Septemberaktion czyli szerokiej akcji eksterminacyjnej Polaków, także na Śląsku Opolskim.