Ludowcy pokazali właśnie liderów swoich list do sejmiku. Nie ma tu zaskoczeń, na jedynkach są między innymi sam Rakoczy, Grzegorz Sawicki, Kazimierz Pyziak czy Norbert Krajczy, który w ostatnich wyborach uzyskał rekordowy wynik. W tym rozdaniu politycznym SLD to potęga - ma 9 radnych (do 8 wybranych dołączył Bogdan Wyczałkowski z SLD), choć po poprzednich wyborach w sejmiku mieli tylko 2 przedstawicieli.
- Jak będzie teraz? Nie jestem Pytią delficką - mówi Rakoczy. - Przypominam jednak, że jeśli chodzi o ilość radnych na wszystkich szczeblach samorządu w Polsce, to mamy ich najwięcej.
Rakoczy twierdzi, że nie wierzy w sondaże, które dają na wsi przewagę politykom PiS, bo jest przekonany, że rząd prawicy o wsi zapomniał i nie zmieni tego montowany teraz przez premiera "Program dla wsi".
Pytany o ewentualną przyszłą koalicję na Opolszczyźnie, Rakoczy twierdzi, że wierzy w przetrwanie tej, która rządzi regionem od dwóch kadencji. O współpracy z prawicą nie myśli, bo tu stanowisko lidera PSL od początku było jasne: z PiS rozmów o koalicji nie będzie.
Co w programie na następną kadencję? Między innymi wzorowany na budżecie obywatelskim marszałka fundusz sołecki na poziomie regionu, dzielony w konkursach dla rad sołeckich.