- Jako SLD wystawiamy łącznie 16 tys. kandydatów na terenie kraju, przez powiaty, sejmiki, wielu prezydentów miast. Idziemy pod szyldem SLD Lewica Razem, więc tym samym szyldem, pod którym szliśmy 4 lata temu, w poprzednich wyborach - mówi szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty.
Pod tym szyldem obok SLD kryje się wiele podmiotów - dodaje, wymieniając m.in. OPZZ, Unię Pracy, PPS, Stowarzyszenie Ordynacka i różne ruchy związane z lewicą.
- Mamy kadry. Mamy 2 tys. radnych, wielu prezydentów albo wiceprezydentów w miastach. Jeśli o to chodzi to w liczbach, jesteśmy na drugim miejscu po Platformie Obywatelskiej. Partia żyje! - podkreśla Czarzasty.
- Zrobiliśmy sporo błędów i za te błędy się płaci i my za to zapłaciliśmy.
W kategoriach "błędu" przewodniczący określa m.in. wystawienie w wyborach na prezydenta kraju Magdaleny Ogórek, czy "nierozsądny" sojusz z Januszem Palikotem.
- Opolszczyznę też te błędy dotknęły, ale pytanie jest inne. Czy po tych latach jesteśmy przygotowani by to odkuć i pójść do przodu? Ja twierdzę, że tak. Kubeł zimnej wody na głupie łby pomaga. Nam pomógł. Niektórzy odeszli z SLD ze względu na własna głupotę, niektórzy ze względu na głupotę SLD - mówi Czarzasty. - Teraz czas na ściskanie pięści i drogę do przodu!
Do 12 maja - jak przekazał szef SLD poznać mamy kandydata na prezydenta Opola, do konwencji krajowej sojuszu. Wskazuje, że centrala partii nie będzie się wtrącała w decyzje struktur regionalnych. - Mamy zasadę. Ona jest rozsądna. Szef województwa, kolega Piotr Woźniak bierze odpowiedzialność za działania, za strukturę i rozwiązania kadrowe - dodaje Czarzasty.
- Jeśli jakiś powiat nie wystawi listy, byłbym niezadowolony. Partia musi walczyć, po efektach ich poznamy.
Pytany o dawnych "kolegów", m.in. Aleksandrę Jakubowską, lansujących się obecnie w mediach prawicowych Czarzasty odpowiada:
- Ja mam 57 lat, przeżyłem kawał czasu w polityce. Każdy bierze odpowiedzialność za swoje czyny, będzie się rozliczał przed Bogiem, albo i nie, w zależności czy wierzy, czy nie. Ja powiem - Ludzie to widza i ludzie to będą oceniali. Pani Jakubowska ma swoją przeszłość, wie jakie koszty zapłaciła. To jest jej sprawa. Ja ją w sercu mam w ciepłym miejscu.
Z przewodniczącym SLD rozmawialiśmy również o świętowaniu 100-lecia odzyskania niepodległości. I ocenie PRL-u.
- PIS chciałby obchodzić 100-lecie niepodległości bez 40 lat PRL, A trzeba pamiętać, ze ten okres został Polsce narzucony. W tej zależności trzeba było żyć. Ja się nie zgodzę, by o tym PRL-u nie mówić. Jeśli ktoś w tej chwili likwiduje pomniki żołnierzy radzieckich, to jak przypomnę, że tych żołnierzy zginęło 800 tysięcy. Że to oni dali nam możliwość objęcia ziem odzyskanych - zauważa Czarzasty.
Jak podkreśla przewodniczący sojuszu - SLD będzie broniła honoru, życiorysów, dumy ludzi aktywnych zawodowo do lat 90. Bronimy służb mundurowych i wojska, bo PiS zabiera im prawa nabyte.